Recykling, czyli z niczego coś (cz. 2)

Tym razem drugie życie dostała butla po winie.
Odbyła długą podróż, bo przywędrowała z Bułgarii – dzięki ekipie która piła sporo wina :)
Pamiętasz Marzenko?

Mnie tam nie było, ale...
Powstała lampa



































1 komentarz:

  1. Pamiętam, pamiętam, ekipa była super i wino też.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Manualny Mix , Blogger